poniedziałek, 1 lutego 2010

Tylko się nie zakochaj....

Mój serdeczny, wieloletni znajomy długo szukał miłości w tym mieście. Poznawał jedynie nieodpowiednie babki i pakował się w związki, które go wykańczały. Dodać muszę, że już wtedy nie był młodzieniaszkiem, a jego wybranki były zawsze dużo młodsze. Tak spragniony miłości nie dostrzegał faktu, że miłości w całym tym cyrku nie było. Pewnego razu lekko obraził się na mnie, kiedy po kolejnym wypłakiwaniu się w słuchawkę, powiedziałam mu -"... Andrzejku, Ty tak bardzo chcesz się zakochać, że zakochałbyś się nawet w czajniku kuchennym, gdyby ten przystał na to, kiwając swoim czajniczym dziubkiem". Tak mijały lata. Znużony i umęczony tym co miał, postanowił wyjechać na obczyznę. Tam spędził jakiś czas i ..........niestety znów nieodpowiednio ulokował swe uczucia. Dla niej rzucił już całkiem zorganizowane irlandzkie życie, powrócił do kraju, tu w rodzinnym mieście pozamykał co było do zamknięcia, sprzedał co do sprzedania i wyruszył do swej ukochanej gdzieś pod wschodnią granicę, aby rozpocząć nowe życie. Faktem jest, że ukochana nigdy miłości żarliwej nie wyznała, była przed, w trakcie czy też po rozwodzie (już tego nie pamiętam), miała czteroletniego synka, jakieś dwadzieścia parę lat i nie bardzo wiedziała, czego chce. Pracy nie było, pieniądze topniały, uczucia jedynie po jednej stronie itd, itd......... Wrócił, właśnie miał pierwszą wizytę u psychologa, jest w fatalnym stanie. Dzwoni do niej i słyszy opowiadania o byłym mężu. Znów usłyszał ode mnie gorzkie słowa -"....Andrzej, ona biega za nim, Ty za nią, a za Tobą? Nikt! Musisz dać spokój, zapomnieć". Miłość to straszna potęga, można zostać kopniętym w dupę, obrzyganym, znów kopniętym w dupę i dalej czuje się to samo. Lepiej się nie zakochiwać. Kyrje Elejson!

4 komentarze:

  1. Ja się chcę zakochać! Ale ja to kocham cierpieć!

    OdpowiedzUsuń
  2. A to już zupełnie inna historia. Też to lubię. O tym następnym razem:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś gdzieś usłyszałem, że partnera wybieramy na poziomie podświadomym ..... węchem ........ i jestem skłonny się z tym zgodzić ...... należałoby się przyjrzeć, czy czasem tych złych wyborów, nie dokonują ludzie, którzy używają dużo perfum, dezodorantów itp ....... ale by było śmiesznie, gdyby okazało się, że tak jest ;P ......

    OdpowiedzUsuń
  4. to właściwie całkiem możliwe:)

    OdpowiedzUsuń