niedziela, 22 kwietnia 2012

Ja to jestem dziewczyna więc nic z tego nie rozumiem. Nie rozumiem sprężynek, rezonansu, wybuchu, materii .... a tym bardziej wszechświata (zawłaszcza tego wszechświata bez sensu).
Ja wiem tylko gdzie można kupić ładne sukienki, gdzie znaleźć fajnych i miłych mężczyzn i umiem zrobić pyszną kolację.
Jeżeli chodzi o fajnych i miłych mężczyzn, najbardziej lubię tych, którzy pamiętają, że rozmowa może być formą rozrywki.




I.Bo

45 komentarzy:

  1. Oj ja też tylko takich preferuję... takich, z którymi jest o czym pogadać ( i nie chodzi mi tu o wynik ostatniego meczu, o to, gdzie można dostać tanie piwo itd.), którzy mają pasję, wrodzona inteligencje :p i specyficzne, lekko sarkastyczne poczucie humoru (ooo takich to uwielbiam!).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez specyficznego poczucia humoru nic się nie uda :)

      Usuń
  2. :) Już się zachwycałem Twoją odpowiedzią u siebie, ale chętnie zrobię to też tu ...... To jest odpowiedź jaką może udzielić tylko prawdziwa kosmitka ( powinno być: prawdziwa kobieta, ale obecnie preferuje się model kobiet o męskim podejściu do życia, więc ja stosuję inne określenie ;)

    Trudno mi określić czy należę do fajnych mężczyzn, ale rozmowę właśnie tak staram się traktować ...... choć oczywiście są rózne typy rozrywek ...... są rozwijające i sensowne jak też i puste.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli chodzi o miłych i fajnych to powiem jeszcze (ale tak szeptem, żeby nikt nie słyszał), że najfajniej jest, kiedy okazuje się, że mamy oboje w głowach taki mały zaułek świadczący o upodobaniu do subtelnej perwersji. Wtedy już żaden wszechświat nie jest potrzebny, a tym bardziej jego zrozumienie ;)

      Usuń
  3. Jak ja doskonale wiem o czym piszesz :) być kobietą to inaczej niż...facetem... :P

    OdpowiedzUsuń
  4. :)) ....subtelna perwersja brzmi świetnie ;) ... nie wiem czy mam skłonność do takowej, ale to jest według mnie ten jedyny sens w bezsensownym wszechświecie ;) .... pół godziny razem z kolacją ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wyrabiam się w takim czasie ;)

      Usuń
    2. No wiesz ..... zawsze można zrezygnować z kolacji ;)

      Usuń
    3. Mhm, od razu pomyślałam ..."No to kolację szlag trafił" :)

      Usuń
    4. Podobno jedzenie kolacji jest niezdrowe ..... więc wszystko gra :)

      Usuń
    5. No i z facetami tak zawsze. Najpierw obiecują wszystko....sukienki, butelki najlepszego wina wysłane do domu, wolne weekendy, wyjazdy, a potem.....a potem nawet bez kolacji - na głodniaka :)))

      Usuń
    6. komputer robi mi dziwne przerwy miedzy wyrazami choć ja tego nie robię:)

      Usuń
    7. To chyba dlatego, że u mnie własnie jest pierwsza wiosenna burza .... i dlatego u Ciebie komputer ma swoje widzimisie :)

      No i fakt z facetami to już tak jest naobiecują, a potem szybciutko zapomną ...... no ale z dziewczetami też tak jest, że ciągle wierzą w te obiecanki ;)
      Ale jakby nie było kończy się to miło ;)

      Usuń
    8. Ot i cała mądrość życiowa w krótkim dialogu ;)))

      Usuń
    9. Te krótkie dialogi z Tobą są przyjemnością w czystej postaci :)

      Usuń
  5. Świata bez sensu to chyba nikt nie jest w stanie zrozumieć... Może to i dobrze?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No więc gdzie można znaleźć fajnych i miłych mężczyzn? jestem zainteresowana :-) Ewa.

      Usuń
    2. Ewa, nie wiem gdzie Ty jesteś, bo ja w Poznaniu i tu są. Ale stwierdzam z optymizmem, że w innych miastach są też. Po prostu musisz pójść ze mną to ci pokażę :)

      Usuń
    3. Daj pani Ewie adres do mnie :D (ach ta skromność)

      Są mili faceci, są faceci na poziomie, umiejący rozmawiać, dla których rozmowa z partnerką coś znaczy i tu beż żadnej kokieterii. Ale tacy faceci też lubią zdejmować z was sukienki. Myślę, że trzeba oddzielać ziarna od plew. Ziarna to Ci mądrzy faceci, którzy po długich rozmowach znajdują wartościowe kobiety i ich ziarno w tych kobietach następnie kiełkuje :D

      A plewy niech się podniecają na widok gołych tyłków w gazetach. Co im pozostało innego?

      Usuń
    4. Sam się Pani Ewie już podłożyłeś :)

      My też lubimy kiedy zdejmujecie z nas sukienki i jak ustaliliśmy z kolegą Witczyńskim na tym polega jedyna sensowność wszechświata:)

      Usuń
    5. Coś mi się wydawać zaczyna, że ci fajni faceci to tylko w wirtualnym świecie istnieją... A ja w pragmatycznym, prozaicznym Poznaniu jestem. A w czwartek - Panie Łukaszu - w Toruniu będę :-) Ewa.

      Usuń
    6. A sukienek nie noszę. Ewa.

      Usuń
    7. Hahahahahaha, Łukasz - zdaję się, że masz randkę w czwartek. szykuj się!:D

      Ewa, a nie mówiłam, że przy mnie masz faceta natychmiast :)

      Usuń
    8. :D
      przypuszczam jednak, że Pan Łukasz teraz zamilknie i zniknie.
      Tak czy inaczej, fajnie tutaj u Was jest. Może też się w końcu 'zabloguję'. Ewa.

      Usuń
    9. Pan Łukasz jako młodzieniec, pewnie poleciał pędem do szkoły:)

      Bardzo miło, że fajnie:)

      Usuń
    10. my tu gadu gadu, ale z mojej "fajności" już ktoś korzysta, a niestety działania na dwa fronty nie wchodzą w grę ;) W Toruniu facetów na pęczki ;d

      Usuń
    11. Ja pozwolę sobie dodać 3 grosze do tej wymiany zdań ....... a więc w życiu często jest tak, że ci którzy szałowo wygladają nie koniecznie nadają się do rozmów ...... a dziewczyny chciałyby jedno i drugie w komplecie ..... więc powinny się liczyć, że to zdarza się niezwykle rzadko ...... z kobietami jest zupełnie tak samo ... tyle że faceci nie szukają kobiet do rozmów ;)

      No i dodam, że sukienka ma dużą przewagę nad spodniami .... bardzo dużą ;)

      Usuń
    12. Jacek, w samą porę ;)

      Usuń
    13. No i jest tak, jak pisałam wyżej. Tylko w wirtualnym świecie można sobie z Wami - facetami miło i mądrze porozmawiać. Bo jak już w realu z kobietą (i to jeszcze w sukienkę ubraną) się spotkacie, to całkiem głupiejecie i rozmawiać wcale nie chcecie. Niestety. I dlatego sukienek nie noszę. I nie znoszę. Ewa.

      Usuń
    14. Moja Lidka mówi zupełnie inaczej ..... w rzeczywisty tez umiem ....... Tyle ze nie wygladam szałowo ..... ale jak to moja koleżanka zawsze powtarza: Facet to wystarczy jak jest tylko ciut ładniejszy od diabła, bo z takim jak z pokazu mody to wstyd na ulicy się pokazać ;)

      Usuń
    15. "w rzeczywistosci" oczywiście miało być

      Usuń
    16. Z cytowaną koleżanką się nie zgadzam, skoro Wy - fajni faceci - preferujecie panie w sukienkach to powinniście wiedzieć, że kobiety też wolą zadbanego mężczyznę.I nie o żaden wystrzałowo - szałowy wizerunek chodzi (mnie wystarczy nonszalancka elegancja). Ewa.

      Usuń
    17. Wszystko się zgadza :) ..... tyle że fajni faceci faceci jak są zainteresowani szukaniem odpowiedniej dziewczyny, to ubierają się tak, zeby tylko ten odpowiedni typ kobiet zwrócił na nich uwagę ...... a kobiety mają bardzo różne preferencje (tak jak chociazby cytowana przeze mnie koleżanka ) ....... swego czasu udało mi się zwrócić na siebie jej uwagę ;)
      Więc to nie do końca jest tak, ze faceci wogóle nie przywiązują wagi do ubioru ..... a le zaczynają to robić, gdy, że tak powiem "wyruszają na łowy" ....... a gdy nie potrzebują, to starają się nie zachęcać ...... to taki pierwotny instynkt ;)

      Usuń
    18. I.Bo .... mam nadzieję, ze wybaczysz mi to, ze sie tak tu u Ciebie rozpisałem .... :)

      Usuń
    19. No właśnie. Mam identyczne powody nie noszenia sukienek :) Ewa.

      Usuń
    20. Ewa ..... tak właśnie myślałem :) .... więc wszystko jest OK i nie ma co mieć żalu, że druga strona nie prezentuje się tak jakbyśmy chcieli ;) ..... bo ponoć nie ubiór zdobi człowieka ..... ale zazwyczaj się o tym nie pamięta :)...

      Miło się z Tobą wymienia zdania :)

      Usuń
    21. Hahahah, no właśnie widzę, że zaszaleli Państwo trochę, ale proszę bardzo, jest mi niezmiernie miło.....
      Tak sobie myślę, że trochę o różnych rzeczach rozmawiacie chyba......, a może nie :)
      Tak czy siak przydałby się do takiej rozmowy i real i wino :)
      Sukienki uwielbiam. Poza tym....ja to jestem dziewczyna więc nic z tego nie rozumiem............, a Jackowi wybaczam wszystko:)

      Usuń
    22. Chyba jednak nie do końca o tym samym rozmawialiśmy:) Mnie też było miło. Obu panom i Izie dziękuję. Ewa.

      Usuń
    23. :) .... ja rozmawiam cały czas o tym samym :) ........

      No i nadal mnie zachwyca Twoje: - ja to jestem dziewczyna więc nic z tego nie rozumiem ...... :))) ...... a co do reala to w maju będę z Lidką w okolicach Poznania i chcemy zajechać tam na chwilę.

      Usuń
    24. Ewa .... Pozdrawiam i może kiedyś się jeszcze zpiszemy :) ...... Wszystkiego dobrego :)

      Usuń
  6. ... a rzadko który mężczyzna wie, ile radości daje rozmowa. jakakolwiek, ale rozmowa ...

    OdpowiedzUsuń