sobota, 19 maja 2012

Bardzo polubiłam i zawsze będzie mi się miło kojarzyć.



Jedno dziecko w Szczecinie, drugie śpi z kotem na kanapie. Cisza, spokój, raj....:)

I.Bo

5 komentarzy:

  1. I dragi nie muszą nawet działać...
    ;-)

    Cały album baaardzo lubię!

    OdpowiedzUsuń
  2. i ja dotarłam w końcu do Szczecina :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja słucham Bjork na obrzeżach drugiej strefy w Londynie. Wszędzie daleko, zrobiłem se wegetację w domu. We wtorek znowu zmiana, inny znajomy. Ciekawe kiedy mi się skończą. Napiszę książkę o życiu w Londynie, naprawdę.

    OdpowiedzUsuń