poniedziałek, 18 lipca 2011

Jazz

Zapraszam na dziesięć minut i trzynaście sekund wspaniałych doznań muzycznych. Trochę wstyd się przyznać, ale znam faceta dopiero od wczoraj. Nie osobiście rzecz jasna, bo biedak nie żyje od osiemdziesiątego drugiego, ale dzięki uprzejmości telewizji.
- lepiej późno niż wcale.....
....jak to mówią w.....Ministerstwie.
Zakochałam się od pierwszego akordu i mam nadzieję, że ktoś jeszcze zarazi się tą chorobą zwaną miłością do muzyki, która przechodzi po kolei, nutka za nutką z ucha do ucha.
Czasami kiedy otwieram okno w kuchni słyszę jak ktoś gra na trąbce w kamienicznej studni podwórkowej. To są bardzo piękne momenty dnia.




- wyszepczesz mi grzechy?
- tak
- proszę bardzo, zaczynaj....
- ale najpierw musisz wyjść z konfesjonału i zdjąć tę śmieszną kieckę.

I.Bo

11 komentarzy:

  1. Wspólnie notke napisaliśmy...
    o Pan MONK....znam z jakiejś jazzowej składanki.

    aha i czy lubie jazz..NIE...
    kocham jazz!

    OdpowiedzUsuń
  2. u nas w Chodzieży, co roku są warsztaty jazzowe. Fajnych utworów można posłuchać, świetnych głosów. Dawno nie byłam, może w tym roku uda się zaliczyć jakiś koncert ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jestem wielkim fanem jazzu, ale klasyków posłuchać bardzo lubię .... Monk to klasyk ;) .... Polecam Modern Jazz Quartet ... to jedni z moich najulubieńszych klasyków ..... najbardziej pasuje mi cool jazz i be-bop ...... to najlepsza muzyka do kieliszka ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. hmmmm, ja chyba mniej, bo Modern Jazz Quartet, cool jazz jest taki...taki plimkający,.......plimkająco-melodyjny, a ja wolę niby nieład.
    Chyba za bardzo zakręciłam tę wypowiedź, hahahaha:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten niby nieład jazzowy jakoś nigdy mnie nie przekonywał .... zdecydowanie wolę ten plimkający jazz ;) ...... chociaż nie słucham go zbyt często

    OdpowiedzUsuń
  6. ;D wiem, "...nie słucham go zbyt często" - jest bardzo częste;)

    OdpowiedzUsuń
  7. :) ... no i całe szczęście, że nie często, bo inaczej już dawno byłbym alkoholikiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. kiedyś słyszałam
    - Lubisz jazz
    - tak!!! tylko na h..... ta trąbka gra

    Lubisz jazz, yes

    OdpowiedzUsuń
  9. Boska muza :) jadę na warsztaty jazzowe do Liberca, może coś liznę z techniki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj nawet nie wiesz jak uprzyjemniłaś mi niedzielę... :)

    OdpowiedzUsuń