wtorek, 10 sierpnia 2010

mk

Zdrada.
Od dzieciństwa mówią nam, że zdrada jest czymś najgorszym i najobrzydliwszym na świecie.
A cóż to jest zdrada?
Czy nie oznacza ona czasami opuszczenia szeregu, aby pójść samotnie w nieznane?

Zdradzając X, dla którego zdradziliśmy Y, nie wracamy wcale znów do X.
Pierwsza zdrada jest nie do naprawienia. Wywołuje reakcję łańcuchową kolejnych zdrad, z których każda następna oddala nas coraz bardziej i dalej od miejsca początkowej zdrady.

3 komentarze:

  1. kawałek w sam raz dla mnie na ostatnie dni :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdrada zakorzeniła się w naszym umyśle jako brzydkie słowo...Ale przecież jest z nia jak z dragami, są złe, jesli sie temu przyglądamy, ale jak bierzemy w tym udział, jest przecież zajebiscie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje zdanie na ten temat jest wszystkim znane.

    OdpowiedzUsuń