Jest bajecznie, jest bezpiecznie. Są pieniądze, świeci słońce, narzeczony w pas skłoniony, a na palcu u panienki błyszczy brylant niemaleńki. Jest zameczek lub zamczysko, jednym słowem widowisko. Piękni goście, rajskie kwiaty (no i tata jest bogaty), siostry, bracia, kuzynostwo, wszystko jakby pachnie wiosną. Wiosna może to przesadka, lepszy jest zegarek Patka. Wszak natura przemijalna, gotóweczka - namacalna. Już chwileczka, już momencik zaraz zacznie się evencik.
Jest po wszystkim, było fajnie, ale teraz jednostajnie.
Może dziecko, może pieska? Jest kredycik, gruba kreska. Zatem domek całkiem nowy, designerski, odlotowy. I znów człowiek się natrudzi czym zaskoczyć ma tu ludzi. Myśli co dzień, nie śpi w nocy..."bądź mi zawsze ku pomocy". Apartament jak ze snu, przyjdzie znowu gości stu. Suknia, błyszczyk i szpileczki, dokumenty włóż do teczki. Wdech i wydech, otwieramy, zębów biel i zaczynamy. Już chwileczka, już momencik, mamy drugi już evencik.
A co dalej, myśl człowieku, przecież jesteś wciąż na fleku.
Będą dzieci, dwa cudeńka i chłopaczek i panienka. Ciąża świetna, nie ma tycia..."w torbie wodę masz do picia, chlebek ciemny, może suchy, a najlepiej jedz okruchy". Piękne mamy już dzieciny, czas wyprawić cudo chrzciny. Wybór ojca, wybór matki, niech przynoszą drogie datki. Wybór nie jest obojętny, chrzestny musi być majętny. Eleganckie jest przyjęcie i przy stole słowne gięcie. Lawendowo i dań karty, nosek mamy już zadarty. Już chwileczka, już momencik, no i trzeci jest evencik.
Koniec sceny, koniec aktu, nie wychodźcie, to brak taktu. Stół, dwa krzesła, puste ściany, siedzi facet źle ubrany. Jakaś szafa, trochę książek, w palcach lekko drży pieniążek. Stoi flaszka, było picie...
- co to szare jest?
- to Życie.
I.Bo
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Absolutnie numer jeden.
OdpowiedzUsuń;)
OdpowiedzUsuńa mówiłaś że rymem nie potrafisz:) kokietka....!
OdpowiedzUsuńNata
Jakiś czas temu doszedłem do wniosku, że tacy ludzie są bardziej potrzebni niż na przykład ja ...... bo to własnie dzięki takim ludziom mnóstwo innych ma robotę :) .....Jakby większość była taka jak ja, to bezrobocie byłoby okrutne ;P ..... Jezeli ja nie muszę brać udziału w takich eventach , a nie muszę, to wszystko jest OK ....... żyję sobie i obserwuję to wszystko z boku ......
OdpowiedzUsuńale napisane jest uroczo :)
Bo potrzebne jest wszystko.
OdpowiedzUsuńNo może "wszystko" to jest zbyt odważnie powiedziane ..... bezpieczniej jest powiedzieć "prawie wszystko" ;) ......... :)
OdpowiedzUsuńDLA MNIE BOMBA !!!!!
OdpowiedzUsuńMiło mi.
OdpowiedzUsuńO WOW ...zrzuciłaś napalm .że zacytuje !
OdpowiedzUsuńno lepiej bym tego nie napisała!
OdpowiedzUsuńdajesz czadu kobieto!
świetnie napisane :)
OdpowiedzUsuń:)))...o tak!
OdpowiedzUsuńNiesamowicie uchwycone!
OdpowiedzUsuńod tygodnia nic nie napisałaś..
OdpowiedzUsuńpowyższy mistrzowski.jak dla mnie możesz pisać o dupie Maryny-wielbię każde zdanie.tyle, buziak.
:))
OdpowiedzUsuńtaka satyra znaczy się
samo się czytało , jak oddechy
no :)
Usuń