Niedziela to taki wspaniały dzień tygodnia, w którym nie robiąc nic, robi się najsłodsze coś.
Im just sitting here watching the wheels go round and round
I really love to watch them roll.....
I.Bo
niedziela, 6 lutego 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zrobiłabym coś słodkiego :-), hmm i to nie o jedzenie chodzi :-)
OdpowiedzUsuńA mnie pasuje tutaj piosenka Fool's Garden - Lemon Tree :)
OdpowiedzUsuńNienawidzę niedziel ... Jak całych weekendów! Ech ...
OdpowiedzUsuńMagda - koniecznie musimy pogadać!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńO, ja to miałem wyjątkowo słodki weekend .... i podobnie jak madmargot, nie mówię o jedzeniu .... i do tego u nas dzisiaj to właściwie wiosna była :) .... Robienie "niczego" jest wyjątkowo przyjemną czynnością ;)
OdpowiedzUsuńps. miło, ze nie znikasz na długo .... pozdrowienia
Dlaczego tak nie lubię niedziel....
OdpowiedzUsuńBo poniedziałek potem?
Odkąd nie chodzę do szkoły, lubię niedziele. Poniedziałek tylko w kontekście szkoły był koszmarem. No ale u Ciebie........:D
OdpowiedzUsuńJacek - gratuluję;DDDDDDDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńa ja właśnie lubię poniedziałki ... baardzo!
OdpowiedzUsuńIza! .... hmmm :)) ... jeszcze nie jest tak ze mną źle, żeby gratulować ;)) ....... ale jak, to moja koleżanka powiedziała: "Do pięćdziesiątki masz czas, a potem to różnie bywa" ;)) ....... więc mam jeszcze pięć lat ..... hmmm .....a właściwie 4 i pół ..... o kurcze, mało ..... hmmm ;[
OdpowiedzUsuńJacek, nie "niemoc" miałam na myśli. Gratuluję sprzyjających okoliczności;)
OdpowiedzUsuńjeszcze ktoś by mi musiał zrobić zdjęcie .... znaczy się tego moje zadka w tych dżinsach! :P
OdpowiedzUsuńIza! ..... z okolicznościami sprzyjającymi, to u mnie raczej nie ma kłopotu ;)) ..... zwłaszcza jak syn poszedł na studia i postanowił przeprowadzić się do babci ...... po prostu taka się u nas wiosna za oknem zrobiła, że człowiek poczuł się dziesięć lat młodszy .... a jak sobie przypomnisz, że ostatnio mi już dziesięć ubyło ;P ...... to razem będzie dwadzieścia ..... więc sama rozumiesz ;DDD
OdpowiedzUsuń