poniedziałek, 25 marca 2013

Mine Vaganti



Kto nie widział w piątek, koniecznie musi nadrobić. Nie widzieli pewnie wszyscy ci, którzy mają kibiców piłki nożnej w domu, bo w tym czasie był mecz. Tu zamilknijmy na moment, bo przecież wszyscy wiemy jak ów mecz się zaczął i jak konsekwetnie do początku się zakończył. Uratował mnie drugi telewizor (mini telewizor) i łóżko syna. Płakałam i śmiałam się w głos, jak się okazało skutecznie zagłuszajac sportowe wydarzenie. Może to i dobrze - powiedzieli moi domowi kibice. Jak dobrze to dobrze, film był cudny i polecam wszystkim, o czym miałam napisać w jednym zdaniu, a wyszło jak wyszło. Zaniedbałam potwornie tego bloga, ponieważ ...

- za dużo mówię i to wszystko co mówię w bonusie z myślami jest przydługie, wymaga wysiłku pisania, jestem jednak okrutnie leniwa, w związku z powyższym wszystko pozostaje w głowie
- jestem zarobiona po łokcie, na nic nie starcza mi czasu, nawet dość mocno zaniedbuję Państwa nie czytając (niestety) co u Was
- chodzą mi po głowie nowe pomysły, a to jest coś mojego nowego www.lovedesign.pl
- po głowie chodzą mi również (zawodowo) kobiety i z tym też coś muszę zrobić
- ja chodzę po głowie facetom i choć mówią, że od przybytku głowa nie boli, to jednak. Wcale się nie chwalę, ale mężczyźni zakochują się we mnie na potęgę. Trochę to kłopotliwe, zwłaszcza, że jak Państwo wiedzą panienką nie jestem. Ani rozwódką, ani wdową.

No i niestety, muszę właśnie wyjść.
Dobrego dnia. Nadal utrzymuję, że nadchodzi wiosna i choć może jej nie widać, to przecież ....nie o te listki i pąki chodzi, tylko o to co w naszych głowach.

Potrzebuję urlopu. Dramatycznie.

P.S
"Bookopen. Bo po trzydziestce wszystko się zmienia" podobno leci do druku, a w nim moje opowiastki. Nie wiem jeszcze które, chyba "Zróbmy sobie event". Zabawna sytuacja :)





I.Bo

18 komentarzy:

  1. Film widziałam jakiś czas temu na iplexie, bo zrezygnowaliśmy z posiadania tv. Też mi się podobał, choć nie płakałam, ale ja bardzo rzadko płaczę na filmach. A propos Twojego chodzenia po męskich głowach, to niedawno czytałam artykuł na onecie, gdzie było napisane, że kobiety są najatrakcyjniejsze po 30tce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja Droga, w lipcu stuknie mi 40 :). Nie mogę w to uwierzyć.

      Usuń
    2. Ja potrafię się poryczeć na wszystkim i tak też się dzieje :)

      Usuń
    3. No to przecież się zgadza :p 40 zawsze było po 30, przynajmniej w czasach jak mnie uczono matematyki ;) :p

      Usuń
    4. Oczywiście, tylko zastanawiam się na ilu się kończy (atrakcyjność). Pisząc to zdanie właśnie sobie założyłam, że....nigdy i tej wersji sie trzymajmy :)

      Usuń
    5. W artykule było napisane, że jeśli o kobiety chodzi to kończy się na 55. Wg mnie to nieprawda, bo właśnie w sobotę tyle skończyła moja mama, a wciąż się zdarza, że ludzie myślą, że jesteśmy siostrami, a ja jeszcze do 30 nie dobiłam...

      Usuń
  2. ja zamiast meczu oglądałem Rodzinkę.pl
    a to to zobaczę może kiedyś,
    za to doczekać się nie mogę, żeby przeczytać
    to opowiadanie. Izaaa rozbroiłaś mnie tą "zabawną sytuacją". Tak trzymać.

    P.S. powiem Ci, że tylko my umiemy pisać, a reszta ...pitoli ;)

    P.S.2 No, to teraz jest jak trza!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno to nazwać opowiadaniem, rymowanka :)

      Usuń
    2. Nie musisz czekać, jest tu na blogu jako jeden z postów :)

      Usuń
  3. no to daj lamp...daj pomp...daj linka

    OdpowiedzUsuń
  4. no coż facet jak widzi kobietę, nie mysli o niej w kategoriach przyszłej mamy ich dzieci, żony, przyjaciółki tylko czy chce się z nią przespać czy nie ;) masz w sobie seksapil i wykorzystuj go, mądra Kobieta jesteś to wiesz jak umiejetnie to robić ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie, że pomysły. Widziałam na stronie, brawo! Posłucham, poczytam

    ciao

    OdpowiedzUsuń
  6. nie znalazłem :))
    ale oczywiście nie bierz tego do siebie
    kapitanie melduję nie wykonanie zadania

    OdpowiedzUsuń
  7. film uwielbiam, dusty z poprzedniego posta bardziej.

    ps.na lovede....o budpaeszcie. byłem w lutym . chyba najlepiej
    ps2wesołych swiąt

    OdpowiedzUsuń
  8. Zmieniliśmy miejsce. Zapraszam www.apartament44.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. łączmy się w grupy - my, blogowi bumelanci ;) italiański film nie porwał mnie tak bardzo, jak większość ludzkości, ale taniec w morzu nie pozostawił obojętną, oj nie - wspominam wielokrotnie :) PS niech Ci się dzieje dobrze na wszystkich frontach!

    OdpowiedzUsuń