To prawda, mężczyzna słusznie boi się spotkania żony z kochanką. Powinien jednak bać się nie tego, że panie się pozabijają lecz tego, że mogą się zaprzyjaźnić.
Wkurzona kobieta to kiepska sytuacja, ale dopiero smutna kobieta i cieknące po policzkach łzy powinny być dla mężczyzny porażką. Niestety, żyjemy w XXI wieku - on robi offline, a nam pozostaje pomoc doraźna w postaci wodoodpornej maskary.
Kobiety prowadzące samochód kiedy wsiadają za kierownicę często zmieniają szpilki na płaskie buty, bo lepiej się wtedy prowadzi. Idąc z mężczyzną do łóżka powinny robić odwrotnie. Prowadzić się będzie doskonale.
:)
Wszystkiego dobrego
I.Bo
środa, 11 lipca 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
uwielbiam te Twoje złote mysli!:)
OdpowiedzUsuńKobiety sa silne i madre. Rozmowa zony z kochanką moze dac zaskakujący finał :D
ps. jest coś takiego w Tobie co mnie bardzo intryguje. Lubie to uczucie :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się zgodzisz i zrobisz mi zdjęcia :)
Usuńz prawdziwą przyjemnościa :)
UsuńCiężko mi wyjaśnić dlaczego, ale ogromnie podoba mi się ten wpis.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :)
UsuńPozwolę sobie zacytować Marię Annę (Maszkę) Potocką:
OdpowiedzUsuń"Kobiety według mnie piszą ubraniami głupie teksty na swój temat. Podają się na tacy jak ciastko, cały czas czekają na komplementy i podziw (...) Szczytem wszystkiego są szpilki - manifestacja niewolnictwa i rezygnacja z możliwości ucieczki"
Też tak uważam :-)
Widać, że jedynie teoretyzujesz, bo która to żona ma ochotę przyjaźnić się z kochanką swojego faceta? albo bić się o zdradzającego dziada? W tej sytuacji, jeśli chce się w ogóle kogoś zabijać to chyba tylko jego.
Ewa.
Ewa, to są żarty. Czytaj między wierszami i uśmiechnij się :)
Usuńaha :-)))
UsuńEwa.
Musze to powiedzieć... ZA..BISTY WPIS!!!!!
OdpowiedzUsuńAnuszka! Pani w stanie błogosławionym i takie słowa!:))))
Usuńoł jeee ;)
OdpowiedzUsuńładna piosenka.
OdpowiedzUsuńostatni akapit - bosssssko :) PS ilekroć tu wchodzę, zawsze długo wgapiam się w Twoje zdjęcie profilowe. no piękne jest, no.
OdpowiedzUsuńRaz mi wyszło, raz na milion. Muszę uaktualnić, bo już wyglądam inaczej (czyt. czas leci):D
Usuńyour blog is really original in its vision, I like you read;)_
OdpowiedzUsuńBye**
Podobno są tacy panowie, co się nie boją spotkania żony z kochaną, wręcz do tego dążą. Zostałam uświadomiona właśnie
OdpowiedzUsuńnigdy nie zmieniam szpilek na płaskie buty prowadząc samochód, to mi dodaje przewagę nad mężczyznami kierowcami :) po prostu mam automat :)
OdpowiedzUsuńp.s. I nigdy nie zaprzyjaźniłabym się z kochanką,tak jak damie z kundlem na smyczy chodzić nie wypada, tak też nie wypada przyjaźnić się z kochankami :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwa dama to i z kundla zrobi psa wystawowego ;) tyle, jesli chodzi o psy. Facetow lepiej brac championow.
OdpowiedzUsuń:))
UsuńFaceci to raczej leniwi są, więc jeżeli facet ma kochankę, to znaczy, że w domu coś nie styka ..... Co innego jak obydwoje chcą mieć kochankę ... tą samą .... i w tym samym czasie ;))
OdpowiedzUsuńJak zwykle nie mogłam się nie uśmiechnąć :)))
Usuń:D ......... i wolę dziewczęta w butach na płaskim obcasie ... teraz wiem dlaczego ;)
UsuńWyświetla mi, że dodałaś post, a postu niet
OdpowiedzUsuńa to ci heca :) nic nie dodałam, nie mam o czym:)
Usuńo niczym, to też o czymś
Usuńmoże mi blogger fiksuje :)
Kobieta w szpilkach, facet w skarpetach... Cóż za para by była!
OdpowiedzUsuńTo się zdarza bardzo często :))))
UsuńA ja włąśnie zastanawiam się nad swoją pierwszą (tak tak pozwalam się śmiać na głos) parą sexownych, czerwonych szpilek...i nawet jak będą niewygodne to choćbym w nich miała chodzić do łóżka lub patrzeć od czasu do czasu - to co tam! przyrzekłam, że zrobię to przed 30stką - a to już niewiele dni mi zostało :P
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńEj dziewczęta, panie i kobiety: To prawda, że niektóre z was mają takie upodobanie, że w butach do łóżka? Jeśli tak, to śmiem twierdzić, że owe buty (szpilki) to dla was nie obuwie, a styl bycia!
OdpowiedzUsuńEeeee, styl bycia to przesada. Ale w butach do łóżka to lubi wiele oraz .....wielu. No takie coś, no.
Usuń