dobrze, że ta blokadę założyłaś przed wejściem na Twój blog. Bo dowiedzieć się tak strasznych rzeczy, że siostry Wrońskie są super, albo usłyszeć "wszystkiego dobrego" - to niejednego nieśmiałego poetę zwaliły by ze stołka :)) P.S. poważnie nie wiedziałaś, że grasz jeden z czterech setów w knajpie?? no we...;)
No nie wiedziałam, czasem mam spóźniony refleks. Poza tym jestem niskociśnieniowcem ...rozkręcam się w trakcie :) A blokada, ...jakiś czas temu, to mnie zablokowano i nie mogłam się przez miesiąc sama do siebie zalogować dopóki tej blokady nie uruchomiłam. I bądź tu mądry. P.S ...nie przestanę :)
dobrze, że ta blokadę założyłaś przed wejściem na Twój blog. Bo dowiedzieć się tak strasznych rzeczy, że siostry Wrońskie są super, albo usłyszeć "wszystkiego dobrego" - to niejednego nieśmiałego poetę zwaliły by ze stołka :))
OdpowiedzUsuńP.S. poważnie nie wiedziałaś, że grasz jeden z czterech setów w knajpie?? no we...;)
No nie wiedziałam, czasem mam spóźniony refleks. Poza tym jestem niskociśnieniowcem ...rozkręcam się w trakcie :)
OdpowiedzUsuńA blokada, ...jakiś czas temu, to mnie zablokowano i nie mogłam się przez miesiąc sama do siebie zalogować dopóki tej blokady nie uruchomiłam. I bądź tu mądry.
P.S ...nie przestanę :)
Czasami to i mi się nic nie chcę - więc jesteś usprawiedliwiona!
OdpowiedzUsuńwróciłam i nadrabiam :)
OdpowiedzUsuńI .BO czy Ty wiesz co się stało z Albertem ???????
OdpowiedzUsuńMiałam dziś zapytać Ciebie o to samo!
Usuńcholera....
UsuńSpokojnie, kiedyś też zrobiłam tu taki myk i nikt nie mógł mnie odnaleźć. A może to jedynie techniczna usterka.
UsuńP.S
Albert, jak to przeczytasz to odezwij się natychmiast do Madeleine, bo kobieta umiera ze strachu o Ciebie :)
no nie lubię jak tak ktoś znika....nie lubię i już...
UsuńI dlaczego się śmiejesz kiedy człowiek znika, a druga osoba się martwi? chyba nigdy nie miałaś "znikanego" kolegi/przyjaciela/chłopaka. Oj, Iza.
OdpowiedzUsuńNic nie łapiesz - do Ciebie się uśmiecham, żebyś wrócił do Madeleine, Madeleine pocieszam. Oj, Albert
UsuńOj, Madeleine.
OdpowiedzUsuń