Jakub: mamo, a ten Pan co był prawie w twoim wieku gra teraz z aniołami?
Ja: jaki Pan, z jakimi aniołami?
Jakub: no ten co umarł w 1849, ten co miał 39 lat.
Ja: yyyyyyyy.....
Jakub: wiem mamo, Chopin! To co, on teraz gra w niebie?
Ja (kompletnie ogłupiała):....no tak synku, chyba tak.
......skubany, ma łeb.
Cmoknięcie w pustkę
15 godzin temu
może jednak zostanie muzykiem!
OdpowiedzUsuńlepsze to niz sportowiec!;/
OdpowiedzUsuńz tym muzykiem też nie za bardzo Izo, chyba nie chcesz mieć "artysty" w domu :)
OdpowiedzUsuńDawno was nie widziałem...
Pozdrowienia dla rodzinki.
Słowik
kto w naszym domu artystą nie jest.....?
OdpowiedzUsuńP.S yyyyyy kto to Słowik?